Pięciodniowa wycieczka

W dniach 21-25 maja 2018 klasy 5a, 5c, 6a i 7c pod opieką pań Marty Sokołowskiej, Anety Olszewskiej, Anny Powały, Ewy Mazur, Małgorzaty Skoniecznej oraz pana Łukasza Stachury pojechały na wycieczkę pięciodniową.
Pierwszego dnia odwiedziliśmy słynną na cały świat Kopalnię Soli w Wieliczce. Podzieleni na dwie grupy przeszliśmy trzykilometrową podziemną trasę i  podziwialiśmy wykonane z soli pomniki, sale oraz ogromne jaskinie. Poznawaliśmy szczegóły pracy górników sprzed kilkudziesięciu lat.
Wieczorem dojechaliśmy do pensjonatu „Anna Maria” w miejscowości Małe Ciche, gdzie mieliśmy spędzić cztery noce. Po zakwaterowaniu mieliśmy czas wolny. Każdy mógł wybierać między siatkówką, piłką nożną, placem zabaw.
Drugiego dnia rano mieliśmy zajęcia w Izbie Regionalnej, tutaj rodowity góral zapoznał nas z regionem Tatr i Podhala. Mówił do nas gwarą góralską, której zrozumienie  nie było proste, ale nie poddawaliśmy się. Poznaliśmy szczegóły stroju góralskiego, dawne zwyczaje górali, czym się zajmowali i jak żyli wiele lat temu. Każdej historii towarzyszył utwór muzyczny wykonany na regionalnych instrumentach, dzięki czemu mieliśmy przyjemność usłyszeć, jak brzmią kobza, piszczałki i skrzypce.  W izbie znajdowało się wiele przedmiotów, które mogliśmy obejrzeć z bliska po skończonej prelekcji. To była niezwykła lekcja historii.
Następnie pojechaliśmy w góry. Poznaliśmy naszych przewodników z Tatrzańskiego Parku Narodowego, bo jak pewnie nie wiecie, ale taka duża grupa jak nasza musiała mieć dwóch przewodników. Była to pani Zosia i pan Janusz. Towarzyszyli nam oni przez kolejne trzy dni. Opowiadali bardzo dużo ciekawych rzeczy o parku, o zwierzętach, o przyrodzie, o właściwym zachowaniu turystów  i dlaczego warto dbać o takie „skarby” jak TPN.
Tego dnia mieliśmy do zdobycia Polanę Rusinową, na której mogliśmy podziwiać regionalny wypas owiec. W bacówce zaobserwowaliśmy tradycyjne metody wyrobu sera góralskiego – oscypka. Z polany rozciągają się przepiękne widoki na Tatry. Chętni uczniowie wspięli się na Gęsią Szyję – szczyt znajdujący się koło polany. Wznosi się na wysokość 1500 m n.p.m. i nie  było łatwo go zdobyć.  Dla niektórych był to pierwszy szczyt w życiu, dlatego wszystkim należą się wielkie brawa
Wieczorem odbyło się ognisko z kiełbaskami, oscypkiem i pyszną herbatą.
Kolejnego dnia nasze kroki skierowaliśmy do Doliny Strążyskiej. Tu czekała nas atrakcja w postaci Wodospadu Siklawica. Wszyscy dzielnie pokonali tę trasę. Podczas drogi powrotnej chętni udali się do Doliny ku Dziurze, gdzie przydały się latarki. Jaskinia, którą odwiedziliśmy była  głęboka, ciemna, zimna. Do tego po ścianach spływała  woda lub topniejący śnieg. Niektórzy czuli się jak bohaterowie filmów przygodowych i zapowiedzieli, że na pewno wrócą do tego tajemniczego miejsca.
Wieczorem odbyła się dyskoteka i gry zespołowe dla chętnych, czyli tych, którzy mieli jeszcze siłę po całodziennej wspinaczce.
W czwartek do przejścia mieliśmy Dolinę Kościeliską, jedną z dłuższych dolin z wieloma atrakcjami. W planach mieliśmy dojście do schroniska Ornak, stawu Smereczyńskiego, jaskini Mroźnej, odwiedzenie Wąwozu Kraków oraz jaskiń, w których należy używać latarek. W związku z tym, że tego dnia pogoda nam nie dopisała nasze plany uległy zmianie.
Na własne oczy przekonaliśmy się, czym jest zmienna pogoda w górach i mimo deszczu z uśmiechem na ustach pokonaliśmy inną trasę.
W ostatni dzień przyszło nam zwiedzić dawną stolicę Polski – Kraków. W Kościele Mariackim podziwialiśmy ołtarz Wita Stwosza, na rynku słynne Sukiennice, a także wysłuchaliśmy hejnału z wieży kościoła. Hejnalista nam nawet pomachał:) Odbyliśmy spacer błoniami koło Wawelu, gdzie smok wawelski zionął ogniem. To był ostatni już wspólny spacer tej wycieczki. Na zakończenie Kacper z 7c i Adam z 5c otrzymali od naszej pani pilot nagrody za uczynność wobec swoich  kolegów i koleżanek. Oprócz upominków otrzymali także gromkie brawa.
Droga do Warszawy trwała długo, ale nikt nie narzekał. Pod szkołą podziękowaliśmy opiekującym się nami nauczycielom za wspaniały wyjazd i z rodzicami udaliśmy się do domów. To były wspaniałe dni pełne niezapomnianych przeżyć.
 Napisała: Ewa Mazur
Redagowała: Anna Powała
Copyright © 2016 by sp247.
All rights reserved.
Projekt i realizacja: Internet-media.pl
Strona korzysta
z plików Cookies.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie.